Klubowe newsy

Rozmowa z trenerem Jakubem Tecławem
Rozmowa z trenerem Jakubem Tecławem

Rozmowa z trenerem Jakubem Tecławem

Na półmetku okresu przygotowawczego do rundy wiosennej postanowiliśmy porozmawiać z Jakubem Tecławem, nowym trenerem seniorskiej drużyny Sucharów. Opowiedział nam na temat planów na najbliższe miesiące oraz stanu przygotowań naszej drużyny do zbliżających się rozgrywek

Cześć Jakubie, można powiedzieć, że w Sucharach przeszedłeś wszystkie szczeble kariery: byłeś zawodnikiem drużyny seniorów, asystentem trenera drużyn młodzieżowych, trenerem Trampkarzy, trenerem koordynatorem, którymi zresztą nadal pozostajesz. Teraz dodatkowo awansowałeś na trenera drużyny seniorskiej. Czy Mirka, nasza Pani Prezes, powinna czuć się zagrożona? :)

(Śmiech) Ten klub wiele zawdzięcza Pani Prezes, jest to właściwa osoba na właściwym miejscu. Cieszę się, że mogę z nią współpracować. W klubie panuje dobra atmosfera i nie rywalizujemy między sobą o posady. Jestem w tym klubie już spory okres czasu. Rozpoczynałem jako asystent Trenera Jakuba Golańskiego, który wprowadzał mnie w tajniki tego zawodu, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Z czasem stałem się trenerem jednej z grup juniorskich i w końcu doszedłem do momentu, w którym jestem obecnie, z czego jestem zadowolony. Oczywiście chciałbym się nadal rozwijać i nie poprzestawać na tym miejscu, w którym się znalazłem. 

Kiedy dowiedziałem się, że zostałeś nowym trenerem drużyny seniorskiej, bardzo ciekawiło mnie jak zostało to odebrane przez zawodników - jeszcze przed chwilą Twoich kolegów z szatni? I jak tak młody trener radzi sobie z często dużo starszymi zawodnikami?

Mimo młodego wieku mam już za sobą 7 lat pracy jako trener i poznałem tę funkcję z różnych perspektyw. Od początku swojej pracy dążę do tego, by to moje kompetencje i sposób pracy, a nie wiek, przekonywał do mnie zawodników. Znam tych chłopaków, spędziłem z nimi trochę czasu na boisku, ale też poza nim. To powoduje, że wiem czego potrzebują i szybciej mogę osiągnąć pewne rzeczy. Obecnie zawodnicy są świadomi, że w trakcie treningów czy meczów mamy relację trener - zawodnik.

Twoim poprzednikiem był uznany i doświadczony trener - Sławomir Najtkowski, który pod koniec rundy jesiennej otrzymał ofertę od drużyny z wyższej ligi. Czy jesteś kontynuatorem jego "myśli szkoleniowej" czy wprowadziłeś w drużynie rewolucję?

Każdy trener ma swój sposób pracy, wartości jakie przekazuje, co powoduje że zwraca uwagę na inne rzeczy. Tak więc są pewne nowości dotyczące organizacji pracy czy samych treningów, co jest naturalne przy zmianie trenera. 

A jak oceniasz aktualny stan przygotowania naszej drużyny do najbliższych meczów?

Rozegraliśmy 4 gry kontrolne, jesteśmy w połowie okresu przygotowawczego, zespół dobrze spisuje się na treningach. Zawodnicy są zaangażowani, frekwencja podczas treningów jest wysoka i każdy walczy o swoje miejsce w składzie. Pozostało trochę czasu do pierwszego meczu ligowego, więc mam nadzieję że będziemy w jeszcze lepszej formie po przejściu pełnego okresu przygotowawczego. 

Czy przewidujesz jakieś wzmocnienia transferowe przed wiosną?

Wrócił do nas zawodnik z wypożyczenia, dołączyło do tego kilku nowych graczy, którzy podnoszą poziom zespołu, a także zawodnicy którzy nie mogli dokończyć poprzedniej rundy ze względu na kontuzje. Wszystko to powoduje, że jestem zadowolony z kadry jaką posiadam. 

Czy były jakieś osłabienia / odejścia?

Kilku zawodników odeszło od nas do innych klubów. Chciałbym tym zawodnikom podziękować za poświęcenie i pomoc drużynie w poprzednich sezonach. 

Objąłeś drużynę znajdującą się w dość nieciekawej sytuacji w tabeli - tuż przed strefą spadkową. Na plus można zapisać jednak to, że do wykorzystania masz całą przerwę zimową na wdrożenie swojego pomysłu na wyjście z kryzysu. Powiedz nam, jakie cele postawiłeś przed zawodnikami w rundzie wiosennej?

Mając na uwadze to, jak wyglądała poprzednia runda, to cel nasuwa się sam. Jest nim pewne utrzymanie się w lidze oraz rozwój indywidualny każdego z zawodników.

Dziękuję za rozmowę i życzę realizacji wszystkich założonych celów z nawiązką. Będziemy trzymać za Was kciuki!

Dziękuję za wywiad oraz życzenia

Rozmawiał Janusz Siwek



<< powrót